Zamoczyłam ręcznik w wodzie i wróciłam do chłopaka.Położyłąm go na głowie i wróciłam na fotel.
-Demi zrobiła by to lepiej-powiedział Niall zdęjmujac ręcznik głowy
-No to super, ciesze się-powiedziałam rzucając materiałem o ziemię
-On wogóle jest lepsza-odpowiedział mi chłopak
Odwróciłam się do niego ze łzami w oczach.
-Alli ty chyba nie płaczesz?-Irlandczyk
Pobiegłam na górę i rozpłakałam się.On ranił mnie z dnia na dzień.Czemu nie potrafi zrozumieć że wciąż go kocham? Jest dla mnie najważnieszy i w końcu to zrozumiałam,ale on,on już tego nie czuje.
Siedziałam oparta o łóżko i płakałam,tak jak nigdy w życiu.Nagle poczułam że ktoś otacza mnie ramieniem.
-Alli przepraszam nie wiedziałem że aż tak bardzo cię zranię
-Zraniłeś mnie swoją obojętnoscią,a teraz jeszcze tymi słowami-powiedziałam szlochając
-Po twoim wyjeździe zrozumiałem że nie chcesz mnie znać.Przez 2 dni myślałem aby do ciebie przyjechać,ale sądziłem że nie chcesz mnie znać.Wtedy pojawiła się Demi.Zrozumiałem że nigdy nie będę z tobą a ona chciałabyć ze mna.Kiedy byłem z nią wyobrażałem sobie że to ty.Bardzo mi ciebie brakowało.Pamiętasz moje słowa?Na zawsze będziesz w moim sercu nie ważne co się stanie.Kiedy wróciłaś chciałem o tobie zapomnieć.Bałem się że cie zranię więc starałem się cię ignorować,ale twoja obecność sprawia że serce bije mi coraz szybciej.Kocham cię
-Niall kiedy wyjechałam zrozumiałam że tak naprawdę kochałam ciebie i tylko ciebie.Brakowało mi twoich słów oraz dotyku.Twojego słodkiego akcentu i śnieżno białego uśmiechu
Chłopak uśmiechnął się i lekko musnął moje usta.
Tak bardzo za tym tęskniłam.Za jego delikatnymi,słodkimi ustami
-Też cię kocham-odpowiedziałam
Ale co będzie teraz?Niall tak poprostu zerwie z Demi?Nie chciał aby czuła się wykorzystana.
-Nie myśl o Demi-powiedział chłopak
-Co teraz będzie?
-Miałem być z nią dla rozgłosu,ale chciałem żebyś była zazdrosna
Udałam obrażoną i odwróciłam się.On natomiast pocałował mnie w szyję i przytulil
********************************************************************
-I co było dalej?-zapytała mnie moja córeczka Emili
-Później tatuś mi się oświadczył a potem byłaś ty-pocałowałam małą w czoło
-A skąd ja się wziełam?-zapytała Emili
-Powiem ci jak będziesz starsza-odpowiedział Niall
KONIEC
Czasem miłość potrafi Nas uszczęśliwiać ale także ranić..
sobota, 29 grudnia 2012
Miłość jest ślepa X
*********perspektywa Alli************
-Ej chłopaki macie coś do jedzenia?-zapytałam szperając po lodówce
-Niestety Niall wszystko zjadł
Postanowiłam że wybiorę się do restauracji.Niestety Zayn i Harry chcieli iśc ze mną.Zgodziłam się i za 10 minut byliśmy w Nando's.Oni niestety prowadzili więc wybrali tą knajpkę.On kojarzyła mi się z Niallem.
-Za duża kolejka-powiedział Zayn
-Jedźmy do Mc Donalda-zaproponował Harry
Wkurzyłam się i powiedziałm im że wracamy do domu.Chłopacy odrazu się mnie posłuchali i ruszyliśmy z powrotem.Kiedy byliśmy na miejscu w domu nie było nikogo oprócz Niall'a.
-Liam kazał przekazać że macie jechać na próbę-powiedział Niall do chłopaków
Szybko wyszli z domu i ponownie zostałam sama z chłopakiem.Nie wiedziałam jak się zachować.Może powinnam zrobić pierwszy krok.Kiedy już miałam się odezwać on zadzwonił do swojej dzieczyny.Cały czas słychać było tylko ,,też cię kocham słodkka'' ,,misiaczku mój'' i tego typu rzeczy
-Słodkie mogę już rzygać-powiedziałam
-To że nie masz chłopaka nie znaczy że masz być zazdrosna-odpowiedział chłopak
-Byłam zakochana,ale ten chłopak okazał się ciotą!-krzyknełam
-Ja przynajmniej umiem określić kogo kocham!
Te słowa mnie zabolały.Odpuściłam i poszłam do swojego pokoju.Opadłam na łóżko a łzy zaczeły spływać po moich policzkach zostawiając czarne ślady po tuszu.Nagle poczułam że łóżko się zapadło.Spojrzałam w bok i zauważyłam Zayn'a
-Gadałaś z nim?-zapytał Malik
Opowiedziałam mu o kłótni.Chłopak przytulił mnie i powiedział że będzie dobrze.Obróciłam się na bok i usnełam
Nie wiem jak to się stało rano obudziłam się pod drzwiami Niall'a.Wszyscy jeszcze spali,wiec poszłam do kuchni i zrobiłam im śniadanie.Niech znają moją dobroć.Nagle usłyszałam że ktoś schodzi z góry
-Cześc prosiaczku-odwróciłam się ale zamiast Liama,który zawsze wcześniej wstawał ujrzałam zapuchniętego Niall'a
Nie odezwał się ani słowem tylko podszedł do mnie i wziął kanapki
-Idioto to jest dla wszystkich-krzyknełam wyrywając mu talerz
Chłopak wziął 5 kanapek i położył się na kanapę.Widziałam po nim że ma gorączke.
-Jesteś chory-powiedzialam dotykając jego rozpalonego czoła
-Nawet jeśli to co cię to interesuje?-zapytał
Wstałam i wróciłam do góry.
-Idziesz dzisiaj z nami do klubu?-zapytał Harry
-Niall jest chory a pozatym nie mam ochoty-odpowiedziałam przyjacielowi
Wszyscy zaczeli szykować się do klubu a ja z Niallem oglądałam telwizję.Oczywiście oboje milczeliśmy.
-No to my spadamy-powiedział Zayn
Pożegnałam się z każdym i wróciłam na swoje miejsce.Była godzina 18:43.Niall był coraz bardziej czerwony więc poszłam po ręcznik aby zrobić mu okład
-Ej chłopaki macie coś do jedzenia?-zapytałam szperając po lodówce
-Niestety Niall wszystko zjadł
Postanowiłam że wybiorę się do restauracji.Niestety Zayn i Harry chcieli iśc ze mną.Zgodziłam się i za 10 minut byliśmy w Nando's.Oni niestety prowadzili więc wybrali tą knajpkę.On kojarzyła mi się z Niallem.
-Za duża kolejka-powiedział Zayn
-Jedźmy do Mc Donalda-zaproponował Harry
Wkurzyłam się i powiedziałm im że wracamy do domu.Chłopacy odrazu się mnie posłuchali i ruszyliśmy z powrotem.Kiedy byliśmy na miejscu w domu nie było nikogo oprócz Niall'a.
-Liam kazał przekazać że macie jechać na próbę-powiedział Niall do chłopaków
Szybko wyszli z domu i ponownie zostałam sama z chłopakiem.Nie wiedziałam jak się zachować.Może powinnam zrobić pierwszy krok.Kiedy już miałam się odezwać on zadzwonił do swojej dzieczyny.Cały czas słychać było tylko ,,też cię kocham słodkka'' ,,misiaczku mój'' i tego typu rzeczy
-Słodkie mogę już rzygać-powiedziałam
-To że nie masz chłopaka nie znaczy że masz być zazdrosna-odpowiedział chłopak
-Byłam zakochana,ale ten chłopak okazał się ciotą!-krzyknełam
-Ja przynajmniej umiem określić kogo kocham!
Te słowa mnie zabolały.Odpuściłam i poszłam do swojego pokoju.Opadłam na łóżko a łzy zaczeły spływać po moich policzkach zostawiając czarne ślady po tuszu.Nagle poczułam że łóżko się zapadło.Spojrzałam w bok i zauważyłam Zayn'a
-Gadałaś z nim?-zapytał Malik
Opowiedziałam mu o kłótni.Chłopak przytulił mnie i powiedział że będzie dobrze.Obróciłam się na bok i usnełam
Nie wiem jak to się stało rano obudziłam się pod drzwiami Niall'a.Wszyscy jeszcze spali,wiec poszłam do kuchni i zrobiłam im śniadanie.Niech znają moją dobroć.Nagle usłyszałam że ktoś schodzi z góry
-Cześc prosiaczku-odwróciłam się ale zamiast Liama,który zawsze wcześniej wstawał ujrzałam zapuchniętego Niall'a
Nie odezwał się ani słowem tylko podszedł do mnie i wziął kanapki
-Idioto to jest dla wszystkich-krzyknełam wyrywając mu talerz
Chłopak wziął 5 kanapek i położył się na kanapę.Widziałam po nim że ma gorączke.
-Jesteś chory-powiedzialam dotykając jego rozpalonego czoła
-Nawet jeśli to co cię to interesuje?-zapytał
Wstałam i wróciłam do góry.
-Idziesz dzisiaj z nami do klubu?-zapytał Harry
-Niall jest chory a pozatym nie mam ochoty-odpowiedziałam przyjacielowi
Wszyscy zaczeli szykować się do klubu a ja z Niallem oglądałam telwizję.Oczywiście oboje milczeliśmy.
-No to my spadamy-powiedział Zayn
Pożegnałam się z każdym i wróciłam na swoje miejsce.Była godzina 18:43.Niall był coraz bardziej czerwony więc poszłam po ręcznik aby zrobić mu okład
Miłość jest ślepa IX
Od tamtego dnia minął tydzieć.Wszystko było w porządku.Powoli starałam się zapomnieć o Niallu,ale dzisiaj to wszystko wróciło.
Usiadłam przed telewizorem i włączyłam jakiś program plotkarski
,,Niall Horan oraz Demi LOvato najgorętszą parą tego miesiąca''
Popłakałam się.Nie mogłam opisać słowami jak się teraz poczułam.Teraz mieli przeprowadzić z nim wywiad.Dałam głośniej i wsłuchałam się w jego słowa
-Jak opiszesz swój związek z Demi?-zapytał reporter
-To najpiękniejsze co mnie w życiu spotkało.Nigdy nie byłem tak szczęśliwi-odpowiedział Niall
W tym momencie zrozumiałam że to jego kochałam.Popełniłam błąd i chciałam go naprawić,ale było już za późno.Wtedy usłyszałam że dzwoni mój telefon.To był Harry.Nie miałam najmniejszej ochoty z nim rozmawiać.Po chwili ktoś zapukał do drzwi.Wstałam i otworzyłam je a na moich oczach ukazał się Styles.
-Co ty tu robisz?-zapytałam zdziwiona
-Stęskniłem się.Mogę wejść?
Wpuściłam go i zrobiłam herbatę
-Po co przyjechałeś?
-Jak już mówiłem stęskniłem się-próbował mnie pocałować
-Harry zdradziłeś mnie z moją najlepszą przyjaciółką a ty myślisz że ci wybaczę?! Mówiłeś mi że jestem wyjątkowa a ja ci naprawdę uwierzyłam! Jaka byłam głupia!
-Nie,to ja jestem dupkiem
-Tak,jesteś
-Daj mi dokończyć.Wiem że pewnie nigdy mi już nie zaufasz,ale przyjaźnić się chyba możemy?
-No cóż...
Chłopak zrobił minę smutnego kotka.
-Dobra niech ci będzie-odpowiedziałam po chwili zastanowienia
Chłopak przytulił mnie i pocałował w policzek
-No co przecież jesteśmy przyjaciółmi a z Niall tak mógł-zaśmiał się
Dochodziła późna godzina więc poszłam się położyć.Nagle poczułam że obok mnie łóżko się lekko zawaliło
-Nie Harry nie śpisz ze mną-powiedziałam spychając go z łóżka
-Ej no proszę,boję się spać sam-nalegał chłopak
Wiedziałam że nie da mi spokoju więc się zgodziłam
**************************************************************
-Witam cię pączusiu-powiedział Harry
-Nie pozwalaj sobie na wiele pulpecie
Rozglądnełam się po pokoju i zauważyłam walizkę
-Co to?!-zapytałam
Chłopak odpowiedział że wracam dzisiaj z nim do Londynu.Chwile się z nim kłóciłam,ale bardzo chciałam zobaczyć się z chłopakami
-Za ile samolot?-
-Za półtorej godziny-odpowiedział chłopak
***************************************************************************
Ponownie stanełam przed tym domem.Harry otworzył mi drzwi a chłopacy rzucili się na mnie.
-Alli-krzyczał Louis całując mnie w oba policzki
Nie było z nimi Niall'a.Posmutniałam na twarzy a Zayn odrazu to dostrzegł
-Nie jesteś jego warta mówiłem ci-szepnął mulat
Uśmiechnełam się i postanowiłam że będe starać się udawać ż jest dobrze.
Pozostało tylko pytanie gdzie będę spała.
-A gdzie będę spała?
-Ze mną-powiedział Zayn
-A czemu nie ze mną-zapytał smutny Harry
-Bo nie chcę żebyś mnie ze swoją laską obudził w nocy-odpowiedziałam z uśmiechem
-Boże jak ja ją kocham-powiedział Zayn śmiejąc się jak głupi
Nagle zrozumiałam że nie ma Sophie
-Ej a gdzie ta dzi.-Liam znowu nie pozwolił mi dokończyć
-Znalazła sobie chłopaka po tym jak Harry powiedział że jedzie do ciebie
-To słodkie że zostawiłeś swoją wielką miłość aby jechać do mnie-rzuciłam bezszczelnie
-Zadziorna jesteś-odpowiedzial Harry
Razem z Zaynem poszłam do góry się rozpakować
-Uważaj na Harrego,on chce cię odzyskać
-Jestem już mądrzejsza-odpowiedziałam i uśmiechnełam się
Rzeczy powrzucałam do szafy i wróciłam z chłopakiem na dół.
W salonie siedział ON.Chłopak którego pokochałam całym sercem lecz go zraniłam.Spojrzał na mnie a ja szybko odrwóciłam wzrok.
-Cześć-burknął chłopak
Odpowiedziałam skinieniem głowy.Niall wstał,ominął mnie i ruszył do góry.Zachowywał się jakby mnie pierwszy raz w życiu zobaczył.To była moja wina.
**********Perspektywa Niall'a**************
Kiedy czemu już o niej zapomniałem ona się tu pojawiła?Nie mogłem się znów zakochać.Jestem z Demi i jestem szczęśliwi.Ale czy napewno?
*******************Perspektya Alli*********************
-Ej oglądamy jakiś horror-zaproponował Lou
-Co ty masz z tymi horrorami?!-zaczełam krzyczeć
-Czyli horror-powtórzył Louis a ja patrzyłam na niego jak na idiotę
Usiedliśmy na kanapie.To znaczy oni bo ja usiadłam na fotelu.
-Alli chodź do nas-wołał Harry
Wzdechnełam i usiadłam między Louisem a Harrym.
-Znów się będziesz tulić-zapytał loczek a ja walłam go w ramię
*************************************************************
-Ten film był denny-powiedziałam po zakończeniu seansu
-I wogóle się nie tuliłaś-powiedział Harry
Spojrzałam na telefon.Była godzina 2234.Poszłam więc na górę i przebrałam się piżamę.Poszłam jeszcze do łazienki aby zmyć makijać,ale weszłam w nie odpowiednim momencie.Niall właśnie wychodził z pod prysznica.Na szczęśie miał na sobie ręcznik.
Szybko wycofałam się a wtedy Horan wyszedł i spojrzal na ciebie i uśmiechnął się
****************perspektywa Niall'a************
Nie mogłem się nie uśmiechnąć.Wyglądała tak słodko w tej piżamie.Nie nie mogę się zakochać.Starałem sobie ją wybić z głowy,ale nie potrafię
Usiadłam przed telewizorem i włączyłam jakiś program plotkarski
,,Niall Horan oraz Demi LOvato najgorętszą parą tego miesiąca''
Popłakałam się.Nie mogłam opisać słowami jak się teraz poczułam.Teraz mieli przeprowadzić z nim wywiad.Dałam głośniej i wsłuchałam się w jego słowa
-Jak opiszesz swój związek z Demi?-zapytał reporter
-To najpiękniejsze co mnie w życiu spotkało.Nigdy nie byłem tak szczęśliwi-odpowiedział Niall
W tym momencie zrozumiałam że to jego kochałam.Popełniłam błąd i chciałam go naprawić,ale było już za późno.Wtedy usłyszałam że dzwoni mój telefon.To był Harry.Nie miałam najmniejszej ochoty z nim rozmawiać.Po chwili ktoś zapukał do drzwi.Wstałam i otworzyłam je a na moich oczach ukazał się Styles.
-Co ty tu robisz?-zapytałam zdziwiona
-Stęskniłem się.Mogę wejść?
Wpuściłam go i zrobiłam herbatę
-Po co przyjechałeś?
-Jak już mówiłem stęskniłem się-próbował mnie pocałować
-Harry zdradziłeś mnie z moją najlepszą przyjaciółką a ty myślisz że ci wybaczę?! Mówiłeś mi że jestem wyjątkowa a ja ci naprawdę uwierzyłam! Jaka byłam głupia!
-Nie,to ja jestem dupkiem
-Tak,jesteś
-Daj mi dokończyć.Wiem że pewnie nigdy mi już nie zaufasz,ale przyjaźnić się chyba możemy?
-No cóż...
Chłopak zrobił minę smutnego kotka.
-Dobra niech ci będzie-odpowiedziałam po chwili zastanowienia
Chłopak przytulił mnie i pocałował w policzek
-No co przecież jesteśmy przyjaciółmi a z Niall tak mógł-zaśmiał się
Dochodziła późna godzina więc poszłam się położyć.Nagle poczułam że obok mnie łóżko się lekko zawaliło
-Nie Harry nie śpisz ze mną-powiedziałam spychając go z łóżka
-Ej no proszę,boję się spać sam-nalegał chłopak
Wiedziałam że nie da mi spokoju więc się zgodziłam
**************************************************************
-Witam cię pączusiu-powiedział Harry
-Nie pozwalaj sobie na wiele pulpecie
Rozglądnełam się po pokoju i zauważyłam walizkę
-Co to?!-zapytałam
Chłopak odpowiedział że wracam dzisiaj z nim do Londynu.Chwile się z nim kłóciłam,ale bardzo chciałam zobaczyć się z chłopakami
-Za ile samolot?-
-Za półtorej godziny-odpowiedział chłopak
***************************************************************************
Ponownie stanełam przed tym domem.Harry otworzył mi drzwi a chłopacy rzucili się na mnie.
-Alli-krzyczał Louis całując mnie w oba policzki
Nie było z nimi Niall'a.Posmutniałam na twarzy a Zayn odrazu to dostrzegł
-Nie jesteś jego warta mówiłem ci-szepnął mulat
Uśmiechnełam się i postanowiłam że będe starać się udawać ż jest dobrze.
Pozostało tylko pytanie gdzie będę spała.
-A gdzie będę spała?
-Ze mną-powiedział Zayn
-A czemu nie ze mną-zapytał smutny Harry
-Bo nie chcę żebyś mnie ze swoją laską obudził w nocy-odpowiedziałam z uśmiechem
-Boże jak ja ją kocham-powiedział Zayn śmiejąc się jak głupi
Nagle zrozumiałam że nie ma Sophie
-Ej a gdzie ta dzi.-Liam znowu nie pozwolił mi dokończyć
-Znalazła sobie chłopaka po tym jak Harry powiedział że jedzie do ciebie
-To słodkie że zostawiłeś swoją wielką miłość aby jechać do mnie-rzuciłam bezszczelnie
-Zadziorna jesteś-odpowiedzial Harry
Razem z Zaynem poszłam do góry się rozpakować
-Uważaj na Harrego,on chce cię odzyskać
-Jestem już mądrzejsza-odpowiedziałam i uśmiechnełam się
Rzeczy powrzucałam do szafy i wróciłam z chłopakiem na dół.
W salonie siedział ON.Chłopak którego pokochałam całym sercem lecz go zraniłam.Spojrzał na mnie a ja szybko odrwóciłam wzrok.
-Cześć-burknął chłopak
Odpowiedziałam skinieniem głowy.Niall wstał,ominął mnie i ruszył do góry.Zachowywał się jakby mnie pierwszy raz w życiu zobaczył.To była moja wina.
**********Perspektywa Niall'a**************
Kiedy czemu już o niej zapomniałem ona się tu pojawiła?Nie mogłem się znów zakochać.Jestem z Demi i jestem szczęśliwi.Ale czy napewno?
*******************Perspektya Alli*********************
-Ej oglądamy jakiś horror-zaproponował Lou
-Co ty masz z tymi horrorami?!-zaczełam krzyczeć
-Czyli horror-powtórzył Louis a ja patrzyłam na niego jak na idiotę
Usiedliśmy na kanapie.To znaczy oni bo ja usiadłam na fotelu.
-Alli chodź do nas-wołał Harry
Wzdechnełam i usiadłam między Louisem a Harrym.
-Znów się będziesz tulić-zapytał loczek a ja walłam go w ramię
*************************************************************
-Ten film był denny-powiedziałam po zakończeniu seansu
-I wogóle się nie tuliłaś-powiedział Harry
Spojrzałam na telefon.Była godzina 2234.Poszłam więc na górę i przebrałam się piżamę.Poszłam jeszcze do łazienki aby zmyć makijać,ale weszłam w nie odpowiednim momencie.Niall właśnie wychodził z pod prysznica.Na szczęśie miał na sobie ręcznik.
Szybko wycofałam się a wtedy Horan wyszedł i spojrzal na ciebie i uśmiechnął się
****************perspektywa Niall'a************
Nie mogłem się nie uśmiechnąć.Wyglądała tak słodko w tej piżamie.Nie nie mogę się zakochać.Starałem sobie ją wybić z głowy,ale nie potrafię
Miłość jest ślepa VIII
Poszłam do góry aby przebrać się w coś po domu.Weszłam do sypialni Harrego i oniemiałam.Zobaczyłam mojego chłopaka jak pieprzy się z tą suką!Nie wiedziałam czy płakać czy nie.Oni nawet mnie nie zauważylili.Wycofałam się z pokoju i wróciłam do Niall'a
-Czemu jesteś taka blada?-zapytał mnie chłopak
Opowiedziałam mu to co zobaczyłam.Nie odezław się tylko mnie przytulił.Nagle zauważyłam plusy tego zdarzenia.Mogłam z nim zerwać,ale nie chciałam.Coś mnie przy nim tak bardzo trzymało.Mogłam udawać że nic się nie stało i dalej być z Harrym,ale niestety miałam taki charakter,który nie pozwala odpuścić
-Zerwij z nim-szepnął mi Niall
-Nie wiem
Chłopak ocunął się ode mnie i spojrzał na mnie zszokowany
-Jak to nie wiesz?! On zdradził cię z Sophie a ty go dalej kochasz?!-krzyczał na mnie
Łzy staneły mi w oczach.Nigdy nie widziałam go tak zdenerwowanego.Kiedyś pewnie wytarłby moje łzy,ale teraz to on mnie do nich doprowadził.Wiedziałam że to moja wina.Zastanawiałam się nad moim powrotem do Polski.
-Niall proszę cię-próbowałam z nim porozmawiać lecz on nie miał zamiaru się do mnie odezwać
Wtedy z góry zszedł Harry w samych bokserkach
-Oo cześc już wróciliście-zaczął nerwowo drapać się po głowie
-Nie udawaj Styles widziałam was-powiedział dając mu z liścia
Ponownie wróciłam do sypialni.Teraz miałam wolną drogę,więc poszłam sobie ,,porozmawiać'' z Sophie.Leżała na łóżku w samej bieliźnie.Podeszłam do niej i za włosy wywlokłam ją z łóżka
-To boli!-krzyczałą jednak ja byłam tak wściekła że nie zwracałam uwagi na jej słowa
Podniosłam ją z ziemi i z całej zimy dałam w twarz.Kiedy upadła na ziemię kopłam ją w brzuch i wyszłam z pokoju.Kiedy zeszłam na dół w salonie była cała 5 chłopaków.
-Co się stało?-zapytał Zayn kiedy zauważył krew na mojej ręce
-No nie wiem,pan Styles mnie zdradził z Sophie więc poszłam do góry i z nią porozmawiałam
Wszyscy oprócz Zayna pobiegli aby zobaczyć co się jej stało.
-Uwielbiam cię-powiedział mulat-Nie zasługujesz na Harrego ani Nialla.Możesz mieć kogoś lepszego
-Zayn wiem o tym,ale ich już nie kocham
-Nie kochasz jednego z nich.Któregoś kochasz bardzo mocno,a więc którego?
Zastanawiałam się na odpowiedzią.Gdybym odpowiedziała Harrego okłamałabym siebie samą a Niall'a okłamała bym Zayna.Nie potrafiłam odpowiedzieć.Zraniłam Nialla a Harry zranił mnie
Opowiedziałam o tym Zaynowi a on poradził mi żebym wróciła do Polski a ten ,któremu bardziej na mnie zależy będzie starał się mnie odzyskać.
-Masz rację,pójdę się już pakować-powiedziałam ledwo powstrzymując łzy
Nikt nawet nie zauważył że wyszłam.Zostawiłam im pożegnalną kartkę i opuściłam dom
*******************************************************************************
Usiadłam na swoim miejscu w samolocie i spojrzałam za okno.To miasto było moim marzeniem.Chciałam tu zamieszkać i studiować.Zamiast tego poznałam tu chłopaków,którzy złamali moje serce.Założyłam słuchawki i usnełam
**************************************************************************
-Prosimy zapiąc pasy za chwilę lądujemy-oznajmił pilot
Spojrzałam na telefon.10 nieodebranych połączeń od:Louis
-No tak tylko on się o mnie martwi-pomyślałam
Wysiadłam z samolotu i szybko zadzwoniłam do Tomma
-Alli gdzie jesteś!-krzyczał przerażony Louis
-W Polsce
-Ale jak to?! Co się stało?!
-Porozmawiaj z Zaynem on wie o wszystkim-powiedziałam i rozłączyłam się
Wziełam taksówkę i ruszyłam do domu.Kiedy byłam na miejscu nikogo nie było w domu.Mogłam więc spokojnie wypłakać się w poduszkę.Weszłam do swojego pokoju,który niestety był cały w plakatach One Direction.Zerwałam je i rozpłakałam się.Wiem że to wszystko już nie wróci.Nagle zaczeło mi barkować Niall'a.Jego słów i dotyku.
-Na zawsze będziesz w moim sercu-przypomniały mi sie te słowa.
-Czemu jesteś taka blada?-zapytał mnie chłopak
Opowiedziałam mu to co zobaczyłam.Nie odezław się tylko mnie przytulił.Nagle zauważyłam plusy tego zdarzenia.Mogłam z nim zerwać,ale nie chciałam.Coś mnie przy nim tak bardzo trzymało.Mogłam udawać że nic się nie stało i dalej być z Harrym,ale niestety miałam taki charakter,który nie pozwala odpuścić
-Zerwij z nim-szepnął mi Niall
-Nie wiem
Chłopak ocunął się ode mnie i spojrzał na mnie zszokowany
-Jak to nie wiesz?! On zdradził cię z Sophie a ty go dalej kochasz?!-krzyczał na mnie
Łzy staneły mi w oczach.Nigdy nie widziałam go tak zdenerwowanego.Kiedyś pewnie wytarłby moje łzy,ale teraz to on mnie do nich doprowadził.Wiedziałam że to moja wina.Zastanawiałam się nad moim powrotem do Polski.
-Niall proszę cię-próbowałam z nim porozmawiać lecz on nie miał zamiaru się do mnie odezwać
Wtedy z góry zszedł Harry w samych bokserkach
-Oo cześc już wróciliście-zaczął nerwowo drapać się po głowie
-Nie udawaj Styles widziałam was-powiedział dając mu z liścia
Ponownie wróciłam do sypialni.Teraz miałam wolną drogę,więc poszłam sobie ,,porozmawiać'' z Sophie.Leżała na łóżku w samej bieliźnie.Podeszłam do niej i za włosy wywlokłam ją z łóżka
-To boli!-krzyczałą jednak ja byłam tak wściekła że nie zwracałam uwagi na jej słowa
Podniosłam ją z ziemi i z całej zimy dałam w twarz.Kiedy upadła na ziemię kopłam ją w brzuch i wyszłam z pokoju.Kiedy zeszłam na dół w salonie była cała 5 chłopaków.
-Co się stało?-zapytał Zayn kiedy zauważył krew na mojej ręce
-No nie wiem,pan Styles mnie zdradził z Sophie więc poszłam do góry i z nią porozmawiałam
Wszyscy oprócz Zayna pobiegli aby zobaczyć co się jej stało.
-Uwielbiam cię-powiedział mulat-Nie zasługujesz na Harrego ani Nialla.Możesz mieć kogoś lepszego
-Zayn wiem o tym,ale ich już nie kocham
-Nie kochasz jednego z nich.Któregoś kochasz bardzo mocno,a więc którego?
Zastanawiałam się na odpowiedzią.Gdybym odpowiedziała Harrego okłamałabym siebie samą a Niall'a okłamała bym Zayna.Nie potrafiłam odpowiedzieć.Zraniłam Nialla a Harry zranił mnie
Opowiedziałam o tym Zaynowi a on poradził mi żebym wróciła do Polski a ten ,któremu bardziej na mnie zależy będzie starał się mnie odzyskać.
-Masz rację,pójdę się już pakować-powiedziałam ledwo powstrzymując łzy
Nikt nawet nie zauważył że wyszłam.Zostawiłam im pożegnalną kartkę i opuściłam dom
*******************************************************************************
Usiadłam na swoim miejscu w samolocie i spojrzałam za okno.To miasto było moim marzeniem.Chciałam tu zamieszkać i studiować.Zamiast tego poznałam tu chłopaków,którzy złamali moje serce.Założyłam słuchawki i usnełam
**************************************************************************
-Prosimy zapiąc pasy za chwilę lądujemy-oznajmił pilot
Spojrzałam na telefon.10 nieodebranych połączeń od:Louis
-No tak tylko on się o mnie martwi-pomyślałam
Wysiadłam z samolotu i szybko zadzwoniłam do Tomma
-Alli gdzie jesteś!-krzyczał przerażony Louis
-W Polsce
-Ale jak to?! Co się stało?!
-Porozmawiaj z Zaynem on wie o wszystkim-powiedziałam i rozłączyłam się
Wziełam taksówkę i ruszyłam do domu.Kiedy byłam na miejscu nikogo nie było w domu.Mogłam więc spokojnie wypłakać się w poduszkę.Weszłam do swojego pokoju,który niestety był cały w plakatach One Direction.Zerwałam je i rozpłakałam się.Wiem że to wszystko już nie wróci.Nagle zaczeło mi barkować Niall'a.Jego słów i dotyku.
-Na zawsze będziesz w moim sercu-przypomniały mi sie te słowa.
piątek, 28 grudnia 2012
Miłość jest ślepa VII
-Ale jak dajesz mi wybór-zapytałam
-W końcu przekonasz się kogo naprawdę kochasz,nie chcę abyś teraz podjełaa pochopną decyzję a później tego żałowała
-Jesteś wspaniały-pocałowałam go lecz w policzek
On nadal jest z Sophie a ja z Harrym.Ciężko będzie mi zapomnieć tą noc,ale muszę
-Ubierzmy się i zejdźmy na dół-zaproponował Niall
Kiedy byliśmy już w salonie chłopak zaproponował że zrobi coś do jedzenia.Byłam bardzo głodna,więc odrazu się zgodziłam
-Tylko nic nie spieperz bo nie będę po tobie sprzątać-powiedziałam
Rozsiadłam się na kanapie i włożyłam słuchawki do uszy.Oczywiście włączyłam Little Things.Kiedy była solówka Nialla on wyjął mi słuchawki
-Ej teraz moje ulubione
-Lubisz kiedy śpiewam?-zapytał
-Hmmmm może
-Poczekaj chwilę
Poszedł do góry a po chwili wrócił z gitarą
-Niall nie zrobisz mi tego
Chłopak zaczął śpiewać swoją solówkę przy której zaszwe płakałam.
Kiedy skończył mocno go przytuliłam
-Będziemy przyjaciómi?-zapytałam
-Najlepszymi z trochę bliższymi relacjami-zaśmiał się
Położyłam się na jego kolanach i usypiałam
**************************************************************************
-Cześć pączusiu-obudził mnie Harry
-Cześć pulpecie
-Nie mów tak do mnie!-zaczął awanturować się chłopak a ja umierałam ze śmiechu
-Jak było na próbie?
-Świetnie,widzę że pogodziłaś się z Niallem
-Skąd wiesz?
-Jak przyszliśmy to spałaś na jego kolanach a on głaskał cię po głowie
-Nie jesteś zazdrosny?-zapytałam aby upewnić się że jeżeli kiedyś zauważy że przytulam Nialla nie domyśli się że łączy nas coś więcej
-Oczywiście że nie!
Kamień spadł mi z serca
Nagle do waszego pokoju wtargneła Sophie
-Cześc Hazzuś-rzuciła w jego stronę
-Nie że chcę być wredna,ale..WYPIERDALAJ DO JASNEJ CHOLERY Z NASZEJ SYPIALNI!-krzyknełam a dziewczyna wybiegła z naszego pokoju z płaczem
-No i patrz co zrobiłaś!-zaczął krzyczeć Harry
-Znowu będziesz ją bronił?!
-Tak! Masz nie wyparząną gębę!
Spojrzałaś na niego złowrogo i wyszłaś z pokoju trzaskając za sobą drzwiami
**************perspektywa Harrego****************
Co znowu do cholery zrobiłem?!Broniłem Sophie bo zrobiło mi się jej żał,ale to nie powód żeby się tak unosić.
***************perspektywa Alli****************
Co z idiota!Boże czemu pokochałam kogoś takiego!
-Ej Alli wyluzuj-próbował uspokoić mnie Liam bo ze złoścy cała drżałam
-Co za.-oczywiście Daddy nie pozwolił mi dokończyć
Postanowiłam że pójdę dzisiaj na zakupy.Poszłam do góry wziąść swoje rzeczy.Ubrałam sukienkę od Niall'a i poszłam do łazienki aby się umalować.
-Mogę wejść?-zapytał Harry
-Właź-wpuściłam chłopaka i zignorowałam go
Niech sobie nie myśli że odrazu mu wybaczę.
***********perspektywa Harrego******
Nie przeprosze jej! To nie jest moja wina że ma tak ładną koleżankę.Kocham ją ,ale cały czas ma jakieś dąsy.
*******perspektywa Alli*******
Wyszłam z łazienki i poszłam na dół
-Gdzie idziesz?-zapytał mnie Niall
-Na zakupy
-Mogę iść
Ucieszyłam się na tą wiadomość
-Jasne-rzuciłam się aby go przytulić
Około godziny 1315 byliśmy w galerii.
-Jestem głodny-powiedział Niall widząc Nando's
-To ty idź zjeść a ja pójde na zakupy
-Nie! Ten dzień chcę spędzić z tobą,ale jako przyjaciele-puścił ci oczko
Poszliśmy połazić po sklepach.Weszliśmy do ,,New Yorkera'' a ja odrazu wybrałam dla Nialla piękną koszulkę
-Jest śliczna-powiedział patrząc mi w oczy
Ja poszłam jeszcze poszukać jakąś bluzkę.Wybrałam taką z flagą Wielkiej Brytanii
Weszłam do poczekalnii a po chwili znalazł się w niej Niall
-Niall co ty tu robisz?
Chłopak znów wbił swoje usta w moje.Przycisnął mnie do lustra a jego ręką powędrowała pod moją bluzkę
-Nie tutaj-szepnełam mu do ucha
***************************************************************************
-Kocham cię-ponownie szepnął mi do ucha,
-Niall nie możemy tak dłużej
-Nie podjełaś jeszcze decyzji?
-Nie,cały czas kłócę się z Harrym,ale wciąż go kocham
-Alli kiedy wypowiadasz te słowa czuję że coś we mnie pęka-powiedział Niall
-Niall mam nadzieję że podejmę dobrą decyzję
Chłopak wziął moją rękę i położył ją na swoim sercu
-Bez względu kogo wybierzesz i tak na zawsze będziesz w moim sercu.
W tej chwili chciałam go pocałować,ale nie mogłam.Moje życie jest skomplikowane.Kocham 2 chłopaków a oni mnie.Jeden czuły i opiekuńczy a drugi beszczelny lecz romantczyny.Mimo iż cały czas się kłócimy kochałam go.
Kiedy dotarliśmy do auta zorientowałam się że nie wziełam bluzki z poczekalni
-Nie przejmuj się,kupię ci inną
-Ty mi już coś kupiłeś teraz pora na mnie-powiedziałam
-Wystarczy mi twoja miłość
To było słodkie.Wsiedliście do auta i ruszyliście do domu.Niestety nikogo nie było.Tak wam się wydawało.
Miłość jest ślepa VI
Rano obudziły mnie krzyki.Zeszłam więc na dół i zobaczyłam jak Niall i Louis się kłócą
-Ogarnijcie się-krzyknełam aby ich uspokić-Co się tu dzieje?!
-Nie twoja sprawa!-krzyknął Niall
-Nie odzywaj się tak do niej
Niall wyszedł z domu trzaskając drzwiami.
-Louis o co chodzi?
-Próbowałem z nim porozmawiać,ale ta Sophie zrobiła mu pranie mózgu
Wiedziałam że tak będzie.Kocham ją jak siostrę,ale traktuje chłopaków jak zabawki.Najpierw jest taka słodka,póżniej nastawia go przeciwko innym a na koniec zostawia ze złamanym sercem.Szkoda że akurat padło na tego słodkiego Irlandczyka.
-Pódję porozmawiać z Sophie-powiedziałam kierując się w stronę pokoju Nialla
-Cześć Alli co ci?
-Nie zgrywaj idiotki!Zostaw Nialla w spokoju!
-Będę robić co chcę!
-To świetnie!Znowu zrobisz tak jak zawsze?!
-Może i tak,ale ciebie to nie powinno obchodzić-krzykneła Sophie odwracając się do mnie plecami
-Idiotka-burknełam pod nosem
Kiedy wyszłam z pokoju zauważył Harrego,który wychodzi z pod prysznica
-Cześć kochanie-pocałowałam go
-Pokłóciłaś się z Sophie?
-Tak i z Niallem
-Przecież Sophie jest świetna-powiedział chłopak a ja wytrzeszczyłam oczy
-Co?!
-Powiedziałem coś nie tak?
-Nie nie nic-powiedziałam i ruszyłam do kuchni
Zrobiłam sobie jajecznice i usiadłam na kanapie.
-Vas Happenin' ?-krzyknął Zayn
Nagle wpadłam na genialny pomysł
-Zayn wiesz jak bardzo cię lubię?-zapytałam chłopaka
-Dobra co ode mnie chcesz?
-Zrobimy tak,ty będziesz flirtował z Sophie Niall was nakryje zerwie z Sophie a ona pomyśli że jesteście razem a wtedy ty powiesz że ci się nie podoba-powiedziałam na jednym wdechu
-To jest wykonalne tylko nie sądzisz że zranisz Niall'a?
-Wolisz żeby to ona go zdradziła?-zapytałam
Zaczełam się nad tym zastanawiać.
-To jednak głupie-powiedziałam po zastanowieniu
-Ej,ale zaraz,jeżeli ona dowie się że mam dziewczynę to zrozumie że nie będę o nią zazdrosny i rzuci Nialla
-To dobre,ale ty nie masz dziewczyny
-Nie zdąrzyłem ci powiedzieć,jestem z Perrie
Zaczełam się cieszyć i gratulować Zaynowi.
Wstałam z kanapy i skierowałam się do góry aby się ubrać.Nagle stanełam w miejscu.Zauważyłam jak Sophie jeździ palcem po gołym torsie Harrego a jemu to się podoba
-Nie będę wam przeszkadzać-ominełam ich i poszłam do sypialni swojego chłopaka
-Alli przepraszam-powiedział Harry
-Yhy jeszcze masz coś do powiedzienia?-beszczelnie rzuciłam w jego stronę
-Oj Alli nie gniewaj się,rozmawiałam tylko z twoim chłopakiem-powiedziała do mnie przyjaciółka jeżeli mogłam ją tak jeszcze nazwać
Mam ciężki charakter,który kazał mi do niej podejść i ją uderzyć,ale Harry mnie zatrzymał
-Puść mnie do cholery-krzyczałam na chłopaka
-Aa Harry trzymaj ją-krzyczała ta idiotka
-Wiesz co Harry?Naprawdę uwierzyłam że jestem wyjątkowa-przeszłam obok chłopaka i skierowałam się do łazienki.Spojrzałam do lustra i nie widziałam tej uśmiechniętej dziewczyny tylko pełną problemów i pełną błednych dezycji zakochaną kobietę
-Alli otwórz-krzyczał Louis z Harrym
-Louis właź Harry spierdalaj
Lou wepchał się do łazienki i mnei przytulił
-Jest okej-powiedziałam uśmiechając się sztucznie
Po chwili łzy zaczeły spływać po moich policzkach.Kochałam Harrego i byłam w stanie mu to wybaczyć.Wyszłam z łazienki i spojrzałam Harremu w oczy
-Kocham cię-powiedział a ja mu całkowicie uległam
-Harry,ale obiecaj że coś takiego się nie powtórzy
Chłopak uśmiechnął się,ale nie potwierdził tych słów
Nagle zrozumiałam że gdyby Niall się o tym dowiedział zerwałby z nią
-Harry musisz powiedzieć o tym Niallowi
-Czemu?
-Proszę cię kotku-przygryzłam dolną wargę,chłopak odrazu na to poleciał
*******perspektywa Harrego******
Dla niej mogłem zrobić wszystko.Fakt podobała mi się Sophie,ale jestem z Alli więc jest OK
-O czym myślisz kochanie?-zapytała mnie
-O nas
Dziewczyna uśmiechneła się i przytuliła mnie.Czekałem aż Niall wróci.Chciałem mu o wszystkim powiedzieć
********perspektywa Alli******
Zeszliśmy na dół kiedy usłyszeliśmy że ktoś wszedł do domu.Ty był Horan
-Ej stary musimy pogadać-powiedział Harry ciągnąc go do innego pokoju,ja natomiast włączyłam telwizor.Po 15 minutach dostałam sms od Zayna
,,Powiedz Harremu i Louisowi żeby przyjechali na próbę''
,,A co z Niallem?''
,,On już nagrał dźwięki gitary''
Poszłam po chłopaków i powiedziałam im że mają jechać
-Pa,kotku-powiedział Harry wychodząc z domu.
Zostałam sama z Niallem
Postanowiłam z nim poważnie porozmawiać.Jak przyjaciele
-Niall..-zaczełam
Wtedy stało się coś niespodziewanego.Chłopak pocałował mnie.Nie potrafiłam odmówić.Nasze języki toczyły bitwę.Usiadłam na nim a Niall wstał i kierował się do sypialni.Położył mnie na łóżku nie przestając mnie całować.Jego rękę powędrowała na moje plecy.
-Kocham cię-szeptał mi do ucha.
W końcu moja bluzka wylądowała na ziemi i byłam tylko w niebieskiem bieliźnie
-Mój ulubiony kolor-powiedział uśmiechająs się
Ponownie wbił swoje usta w moje.W końcu powędrowły one na moją szyję powodując malinkę
Nie chciałam aby to się skończyłu.Przyciągnełam go do siebie.
-Nie możemy tego zrobić-powiedział Niall przestając mnie całować
Zrobiło mi się głupio.Kochałam ich obu,ale nie wiedziałam,którego bardziej
-Niall kocham cie,ale kocham także Harrego.Proszę zrozum mnie
-Kochanie rozumiem cię i daję ci wybór-powiedział odsłaniając swój aparat na zęby
-Ogarnijcie się-krzyknełam aby ich uspokić-Co się tu dzieje?!
-Nie twoja sprawa!-krzyknął Niall
-Nie odzywaj się tak do niej
Niall wyszedł z domu trzaskając drzwiami.
-Louis o co chodzi?
-Próbowałem z nim porozmawiać,ale ta Sophie zrobiła mu pranie mózgu
Wiedziałam że tak będzie.Kocham ją jak siostrę,ale traktuje chłopaków jak zabawki.Najpierw jest taka słodka,póżniej nastawia go przeciwko innym a na koniec zostawia ze złamanym sercem.Szkoda że akurat padło na tego słodkiego Irlandczyka.
-Pódję porozmawiać z Sophie-powiedziałam kierując się w stronę pokoju Nialla
-Cześć Alli co ci?
-Nie zgrywaj idiotki!Zostaw Nialla w spokoju!
-Będę robić co chcę!
-To świetnie!Znowu zrobisz tak jak zawsze?!
-Może i tak,ale ciebie to nie powinno obchodzić-krzykneła Sophie odwracając się do mnie plecami
-Idiotka-burknełam pod nosem
Kiedy wyszłam z pokoju zauważył Harrego,który wychodzi z pod prysznica
-Cześć kochanie-pocałowałam go
-Pokłóciłaś się z Sophie?
-Tak i z Niallem
-Przecież Sophie jest świetna-powiedział chłopak a ja wytrzeszczyłam oczy
-Co?!
-Powiedziałem coś nie tak?
-Nie nie nic-powiedziałam i ruszyłam do kuchni
Zrobiłam sobie jajecznice i usiadłam na kanapie.
-Vas Happenin' ?-krzyknął Zayn
Nagle wpadłam na genialny pomysł
-Zayn wiesz jak bardzo cię lubię?-zapytałam chłopaka
-Dobra co ode mnie chcesz?
-Zrobimy tak,ty będziesz flirtował z Sophie Niall was nakryje zerwie z Sophie a ona pomyśli że jesteście razem a wtedy ty powiesz że ci się nie podoba-powiedziałam na jednym wdechu
-To jest wykonalne tylko nie sądzisz że zranisz Niall'a?
-Wolisz żeby to ona go zdradziła?-zapytałam
Zaczełam się nad tym zastanawiać.
-To jednak głupie-powiedziałam po zastanowieniu
-Ej,ale zaraz,jeżeli ona dowie się że mam dziewczynę to zrozumie że nie będę o nią zazdrosny i rzuci Nialla
-To dobre,ale ty nie masz dziewczyny
-Nie zdąrzyłem ci powiedzieć,jestem z Perrie
Zaczełam się cieszyć i gratulować Zaynowi.
Wstałam z kanapy i skierowałam się do góry aby się ubrać.Nagle stanełam w miejscu.Zauważyłam jak Sophie jeździ palcem po gołym torsie Harrego a jemu to się podoba
-Nie będę wam przeszkadzać-ominełam ich i poszłam do sypialni swojego chłopaka
-Alli przepraszam-powiedział Harry
-Yhy jeszcze masz coś do powiedzienia?-beszczelnie rzuciłam w jego stronę
-Oj Alli nie gniewaj się,rozmawiałam tylko z twoim chłopakiem-powiedziała do mnie przyjaciółka jeżeli mogłam ją tak jeszcze nazwać
Mam ciężki charakter,który kazał mi do niej podejść i ją uderzyć,ale Harry mnie zatrzymał
-Puść mnie do cholery-krzyczałam na chłopaka
-Aa Harry trzymaj ją-krzyczała ta idiotka
-Wiesz co Harry?Naprawdę uwierzyłam że jestem wyjątkowa-przeszłam obok chłopaka i skierowałam się do łazienki.Spojrzałam do lustra i nie widziałam tej uśmiechniętej dziewczyny tylko pełną problemów i pełną błednych dezycji zakochaną kobietę
-Alli otwórz-krzyczał Louis z Harrym
-Louis właź Harry spierdalaj
Lou wepchał się do łazienki i mnei przytulił
-Jest okej-powiedziałam uśmiechając się sztucznie
Po chwili łzy zaczeły spływać po moich policzkach.Kochałam Harrego i byłam w stanie mu to wybaczyć.Wyszłam z łazienki i spojrzałam Harremu w oczy
-Kocham cię-powiedział a ja mu całkowicie uległam
-Harry,ale obiecaj że coś takiego się nie powtórzy
Chłopak uśmiechnął się,ale nie potwierdził tych słów
Nagle zrozumiałam że gdyby Niall się o tym dowiedział zerwałby z nią
-Harry musisz powiedzieć o tym Niallowi
-Czemu?
-Proszę cię kotku-przygryzłam dolną wargę,chłopak odrazu na to poleciał
*******perspektywa Harrego******
Dla niej mogłem zrobić wszystko.Fakt podobała mi się Sophie,ale jestem z Alli więc jest OK
-O czym myślisz kochanie?-zapytała mnie
-O nas
Dziewczyna uśmiechneła się i przytuliła mnie.Czekałem aż Niall wróci.Chciałem mu o wszystkim powiedzieć
********perspektywa Alli******
Zeszliśmy na dół kiedy usłyszeliśmy że ktoś wszedł do domu.Ty był Horan
-Ej stary musimy pogadać-powiedział Harry ciągnąc go do innego pokoju,ja natomiast włączyłam telwizor.Po 15 minutach dostałam sms od Zayna
,,Powiedz Harremu i Louisowi żeby przyjechali na próbę''
,,A co z Niallem?''
,,On już nagrał dźwięki gitary''
Poszłam po chłopaków i powiedziałam im że mają jechać
-Pa,kotku-powiedział Harry wychodząc z domu.
Zostałam sama z Niallem
Postanowiłam z nim poważnie porozmawiać.Jak przyjaciele
-Niall..-zaczełam
Wtedy stało się coś niespodziewanego.Chłopak pocałował mnie.Nie potrafiłam odmówić.Nasze języki toczyły bitwę.Usiadłam na nim a Niall wstał i kierował się do sypialni.Położył mnie na łóżku nie przestając mnie całować.Jego rękę powędrowała na moje plecy.
-Kocham cię-szeptał mi do ucha.
W końcu moja bluzka wylądowała na ziemi i byłam tylko w niebieskiem bieliźnie
-Mój ulubiony kolor-powiedział uśmiechająs się
Ponownie wbił swoje usta w moje.W końcu powędrowły one na moją szyję powodując malinkę
Nie chciałam aby to się skończyłu.Przyciągnełam go do siebie.
-Nie możemy tego zrobić-powiedział Niall przestając mnie całować
Zrobiło mi się głupio.Kochałam ich obu,ale nie wiedziałam,którego bardziej
-Niall kocham cie,ale kocham także Harrego.Proszę zrozum mnie
-Kochanie rozumiem cię i daję ci wybór-powiedział odsłaniając swój aparat na zęby
Miłość jest ślepa V
Harry zszedł na dół a ja postanowiłam zadzwonić do Sophie
*****rozmowa*****
-Cześć Sophie
-W końcu się odezwałaś
-Wpadnij dzisiaj do nas-powiedziałam
-Podaj mi adres
Podałam jej adres domu chłopaków i rozłączyłam się
Nagle uświadomiłam sobie że za 4 dni wyjeżdżam do Polski.Zrobiło mi się przykro.
-Co się dzieje?-zapytał Niall przytulając mnie od tyłu
Odwóciłam się i powiedziałam mu o moim wyjeździe
-Poczekaj chwile-Niall zbiegł na dół a po chwili ruszyłaś za nim
Chłopaki stali w kółku i o czymś dyskutowali
-Hej!-krzyknełam
Wszyscy na mnie spojrzeli
-Mamy dla ciebie niespodziankę-powiedział Liam
-Od dziś mieszkasz z nami-krzyknął Niall przytulając mnie
-Stary nie zapominaj że to moja dziewczyna-pocałował mnie
-Ale jakto z wami zamieszkam?
-No bo Liam zadzwonił pod odpowiedni numer i wszystko gotowe
Przytuliłaś każdego po kolei
-Aha i za chwile będzie tu Sophie-oznajmiłam przyjaciołom
-Super-powiedzieli
Ja ruszyłam do góry aby się przebrać.Wziełam koszulkę Harrego.Kiedy wychodziłam z pokoju natknełam się na niego
-Cieszysz się?
-Oczywiście że tak!Będę bardzo blisko was i..
-I każdą noc spędzimy razem-powiedział kładąc ręcę na mojej talii ze swoim uśmiechem
Pocałowałam go i zeszłam na dół.O dziwo była tam już moja przyjaciółka
-Alli-krzykneła i przytuliła mne
-Hej!Poznałaś się już z chłopakami?
-Oczywiście-spojrzała na Harrego
-A właśnie nie mówiłam ci-podeszłam do Hazzy i pocałowałam go-Chodzę z Harrym
Sophie oniemiała
-Yyy to gratulacje-wydusiła z siebie
-Coś nie tak?-zapytał Harry moją przyjaciółkę
-Nie nic
Louis zaproponował abyśmy obejrzeli horror.Znowu.Moja przyjaciółka szybko się zgodziła.
Ja usiadłam między Louisem a Harry a ona między Zaynem i Niallem
Nie wiem czemu,ale kiedy zobaczyłam ją obok Nialla poczułam ukłucie w sercu
Tommo włączył horror a ja drazu przytuliłam się do Harrego.Czułam na sobie wzrok mojej przyjaciółki.Przez cały film kleiła się do Irlandczyka.Denerwowało mnie to bo wiedziałam że robi to aby Zayn był zazdrosny a Niall to porządny chłopak.
-Niall chodź porozmawiać-wyciągłam chłopaka do ogrodu
-Tak?
-Chodzi o Sophie
-Ona jest śliczna,nigdy nie mówiłaś że masz takie ładne koleżaki
-Tiaa super,ale posłuchaj,ona tak napradę jest z tobą aby wzbudzić zazdrosć Zayna
-Ona taka nie jest-powiedział naburmuszony Niall
-Znasz ją 2 godziny a ja całe zycie
-Chyba nie za dobrze ją znasz
Pokłóciliśmy się.Ja zostałam w ogrodzie a on wrócił do chłopaków
Usiadłam na ławeczce i patrzyłam w gwiazdy.
-O co poszło?-zapytał mnie Louis i usiał obok mnie
Opowiedziałam mu wszystko.
-Kochasz Nialla,prawda?-zapytał Louis
Musiałam zastanowić się nad odpowiedzią.Jestem z Harrym,ale jak widzę że Sophie przystawia się do Nialla to aż coś mnie kłuje w środku.
-Nie wiem-odpowiedziałam przyjacielowi
-Musisz zdecydować zanim zranisz ich obydwóch
Podziękowałam mu za radę i wróciłam do środka.Moja przyjaciółka siedziała Niallowi na kolanacch.Starałam się to ignorować
-Gdzie byłaś kotku?-zapytał Harry całując mnie
-Dotlenić się-uśmiehnełam się
-Niall może wybierzemy się gdzieś dzisiaj razem?-zapytała Sophie
Chłopak odrazu się zgodził a po 12 minutach już ich nie było
-Podobam się Sophie prawda?-zapytał Zayn śmiejąc się
-Tak i ona zwodzi Nialla żeby był zazdrosny
Zaczeliśmy się śmiać.Liam z Louisem poszli na kolacje razem z dziewczynami,więc razem z Harrym i Dj Malikiem zostaliśmy sami.
-To co robimy?-zapytał Harry
-Zróbmy coś do jedzenia-zaproponował Zayn
-Sami sobie zróbcie-powiedziałam gdy tylko chłopcy dali mi do zrozumienia że to ja mam gotować
-To może my ci coś ugotujemy-zaproponował Zayn
Obydwoje pobiegli do kuhni a ja rozsiadłam się na kanapie.Po 5 minutach poczułam że coś się przypala.Weszłam do kuchni i zauważyłam przypalone tosty.Zaczełam się śmiać jak głupia
-Ej no przestań-zrobili smutne miny
Pocałowałam każdego w policzek ale Harry odrwócił głowę i pocałowam go w usta
Poszłam na góre się położyć.Kiedy się kładłam usłyszałam że ktoś wchodzi do domu.Wychyliłam się zaa barierkę i ujrzałam Nialla całującego Sohpie.Coś we mnie pękło.Wiedziałam że Niall będzie miał złamane serce.Poczułam się jak zła przyjaciółka.Byłam też lekko zazdrosna.Wróciłam do pokoju i usnełam
*****rozmowa*****
-Cześć Sophie
-W końcu się odezwałaś
-Wpadnij dzisiaj do nas-powiedziałam
-Podaj mi adres
Podałam jej adres domu chłopaków i rozłączyłam się
Nagle uświadomiłam sobie że za 4 dni wyjeżdżam do Polski.Zrobiło mi się przykro.
-Co się dzieje?-zapytał Niall przytulając mnie od tyłu
Odwóciłam się i powiedziałam mu o moim wyjeździe
-Poczekaj chwile-Niall zbiegł na dół a po chwili ruszyłaś za nim
Chłopaki stali w kółku i o czymś dyskutowali
-Hej!-krzyknełam
Wszyscy na mnie spojrzeli
-Mamy dla ciebie niespodziankę-powiedział Liam
-Od dziś mieszkasz z nami-krzyknął Niall przytulając mnie
-Stary nie zapominaj że to moja dziewczyna-pocałował mnie
-Ale jakto z wami zamieszkam?
-No bo Liam zadzwonił pod odpowiedni numer i wszystko gotowe
Przytuliłaś każdego po kolei
-Aha i za chwile będzie tu Sophie-oznajmiłam przyjaciołom
-Super-powiedzieli
Ja ruszyłam do góry aby się przebrać.Wziełam koszulkę Harrego.Kiedy wychodziłam z pokoju natknełam się na niego
-Cieszysz się?
-Oczywiście że tak!Będę bardzo blisko was i..
-I każdą noc spędzimy razem-powiedział kładąc ręcę na mojej talii ze swoim uśmiechem
Pocałowałam go i zeszłam na dół.O dziwo była tam już moja przyjaciółka
-Alli-krzykneła i przytuliła mne
-Hej!Poznałaś się już z chłopakami?
-Oczywiście-spojrzała na Harrego
-A właśnie nie mówiłam ci-podeszłam do Hazzy i pocałowałam go-Chodzę z Harrym
Sophie oniemiała
-Yyy to gratulacje-wydusiła z siebie
-Coś nie tak?-zapytał Harry moją przyjaciółkę
-Nie nic
Louis zaproponował abyśmy obejrzeli horror.Znowu.Moja przyjaciółka szybko się zgodziła.
Ja usiadłam między Louisem a Harry a ona między Zaynem i Niallem
Nie wiem czemu,ale kiedy zobaczyłam ją obok Nialla poczułam ukłucie w sercu
Tommo włączył horror a ja drazu przytuliłam się do Harrego.Czułam na sobie wzrok mojej przyjaciółki.Przez cały film kleiła się do Irlandczyka.Denerwowało mnie to bo wiedziałam że robi to aby Zayn był zazdrosny a Niall to porządny chłopak.
-Niall chodź porozmawiać-wyciągłam chłopaka do ogrodu
-Tak?
-Chodzi o Sophie
-Ona jest śliczna,nigdy nie mówiłaś że masz takie ładne koleżaki
-Tiaa super,ale posłuchaj,ona tak napradę jest z tobą aby wzbudzić zazdrosć Zayna
-Ona taka nie jest-powiedział naburmuszony Niall
-Znasz ją 2 godziny a ja całe zycie
-Chyba nie za dobrze ją znasz
Pokłóciliśmy się.Ja zostałam w ogrodzie a on wrócił do chłopaków
Usiadłam na ławeczce i patrzyłam w gwiazdy.
-O co poszło?-zapytał mnie Louis i usiał obok mnie
Opowiedziałam mu wszystko.
-Kochasz Nialla,prawda?-zapytał Louis
Musiałam zastanowić się nad odpowiedzią.Jestem z Harrym,ale jak widzę że Sophie przystawia się do Nialla to aż coś mnie kłuje w środku.
-Nie wiem-odpowiedziałam przyjacielowi
-Musisz zdecydować zanim zranisz ich obydwóch
Podziękowałam mu za radę i wróciłam do środka.Moja przyjaciółka siedziała Niallowi na kolanacch.Starałam się to ignorować
-Gdzie byłaś kotku?-zapytał Harry całując mnie
-Dotlenić się-uśmiehnełam się
-Niall może wybierzemy się gdzieś dzisiaj razem?-zapytała Sophie
Chłopak odrazu się zgodził a po 12 minutach już ich nie było
-Podobam się Sophie prawda?-zapytał Zayn śmiejąc się
-Tak i ona zwodzi Nialla żeby był zazdrosny
Zaczeliśmy się śmiać.Liam z Louisem poszli na kolacje razem z dziewczynami,więc razem z Harrym i Dj Malikiem zostaliśmy sami.
-To co robimy?-zapytał Harry
-Zróbmy coś do jedzenia-zaproponował Zayn
-Sami sobie zróbcie-powiedziałam gdy tylko chłopcy dali mi do zrozumienia że to ja mam gotować
-To może my ci coś ugotujemy-zaproponował Zayn
Obydwoje pobiegli do kuhni a ja rozsiadłam się na kanapie.Po 5 minutach poczułam że coś się przypala.Weszłam do kuchni i zauważyłam przypalone tosty.Zaczełam się śmiać jak głupia
-Ej no przestań-zrobili smutne miny
Pocałowałam każdego w policzek ale Harry odrwócił głowę i pocałowam go w usta
Poszłam na góre się położyć.Kiedy się kładłam usłyszałam że ktoś wchodzi do domu.Wychyliłam się zaa barierkę i ujrzałam Nialla całującego Sohpie.Coś we mnie pękło.Wiedziałam że Niall będzie miał złamane serce.Poczułam się jak zła przyjaciółka.Byłam też lekko zazdrosna.Wróciłam do pokoju i usnełam
Miłość jest ślepa IV
Po 2o minutach razem z Niallem dotarliśmy do galerii.
-Załóż to-powiedział chłopak podając mi czarne okulary
Posłusznie ubrałam je i wysiadłam z auta.
Chciałam iśc do New Yorkera,ale Niall uparł się na coś bardziej drogiego
-Niall..
-Jestem twoim przyjacielem i chce zrobić ci prezent
Uśmiechnełam się i chwyciłam chłopaka za rękę.Nagle doszliśmy do jakiegoś sklepu z sukienkami na wystawie.Chłopak odrazu mnie do niego pociągnął.Wybrał mi taką sukienkę-->http://pu.i.wp.pl/bloog/84476434/51338588/sukienka_hC_big.jpg i wepchnął do przymierzalni.Kiedy z niej wyszłam Niall zaniemówił
-Wow-wydusił wkońcu z siebie
Podeszłam do niego i dałam mu całusa w policzek.
Niall zapłacił i ruszyliśmy w stronę auta.Po drodze spotkaliśmy Directionerki,niestety pomyślały że jestem dziewczyną Nialla i obrzuciły mnie wyzwiskami.Zrobiło mi się przykro lecz próbowałam to ukryć.
Kiedy byliśmy w aucie Niall zdjął moje okulary i zauważył łzy w moich oczach
-Przepraszam-powiedział przytulając mnie
-Nie Niall rozumiem,kiedyś tak bym zaraagowała
-Ale pewnie nie aż tak bardzo
-Pewnie tak-po moim policzku splyneła łza którą Niall wytarł-Jesteś wspaniały
**************************************************************************
Po 10 minutach byliśmy już u chłopaków.Szybko ubrałam się i poprawiłam makijaż.
-Idziemy?-zapytał Zayn
-Uspokój sie Bad Boy-krzyknełam schodząc ze schodów
Harry podleciał do mnie i znów mnie pocałował.Zawiesiłam ręcę na jego szyi a on podniósł mnie
-Styles puść mnie
-No dobrze
Wyszliśmy z domu i skierowaliśmy się do najlepszego baru w mieście.Ja oczywiście nie piłam za to chłopacy bardzo.Louis i Zaynem tak bardzo się opili że na środku klubu zaczeli udawać gołębie.
-Zatańczysz?-zapytał mnie Harry i wyciągnął na parkiet
W końcu puścili wolny kawałek.Wtedy podleciał do mnie Niall
-Odbijany Harry
Pociągnął mnie na koniec klubu i położył ręcę na talli a ja założyłam ręcę na jego szyję i położyłam głowę na jego ramieniu.
-Przepraszam cię za dzisiaj-szepnął mi do ucha
-Niall to nie twoja wina.Mam fanki,które kochają cię najbardziej na świecie do dla ic coś nowego że ich idol był z jakąś dziewczyną
-Skąd to wiesz?
-Jesteś twoją fanką-zaśmiałam się
Kiedy piosenka się skończyła Niall odprowadził mnie do baru i wrócił na parkiet
-Jesteś z Harrym?-zapytała jakaś dziewczyna
-Tak-odsyczałam
-Ty suko on jest mój-zaczełyśmy się szaprać na środku klubu
Chłopaki próbowali nas rodzielić,ale im się nie udało.W końcu dostałam w twarz i upadłam na ziemie.Niesty mój charakter nie pozwolił mi odpuśći.Wstałam i kopnełam rywalkę w brzuch i uderzył z pięści w twarz.
Wziełam swoje rzeczy i wyszłam przed klub
-Nic ci nie jest?-pytali chłopaki
-Jedziemy do domu-oznajmił Zayn
Zamówiliśmy taksówkę i pojechaliśmy do domu.W połowie drogi zrobiłams się bardzo senna i zamknełam powieki
-Ona umiera niech pan się zatrzyma-krzyczał pijany Louis
-Idioto ja nie umieram tylko usypiam
Po 4 minutach byliśmy już w domu.
-Ona śpi ze mną-powiedział Harry trzymając mnie śpiącą na rękach
-Nie bo ze mną-krzyczał Louis
-Ze mną-krzyczał Niall
Harry miał i gdzieś i ruszył do swojego pokoju.Położył mnie na łóżku i zdjął buty
-To jest gwałt-powiedziałam i zaczełam się śmiać
-Jeszcze nie-powiedział Harry ściągając moją sukienkę
Leżałam w samej bieliźnie więc przykryłam się kołdrą.Po chwili obok mnie położył się chłopak.Musnął ustami moją szyję.
-Alli jesteś wyjątkowa
-Każdej tak mówisz?-zapytałam bezsczelnie
-Dla mnie jesteś wyjątkowa,taka inna
-Bo nie pcham ci się do łóżka?-popatrzyłąm mu w oczy
-Właśnie dlatego,zostaniesz moją dziewczyną
Pocałowałam Harrego dając mu do zrozumienia że się zgadzam.Kąciki ust chłopaka uniosły sie do góry powodując pojawienie się dziurek na policzkach.
-Ładny jesteś Styles-powiedziałam
-Inaczej byś się ze mną nie spotykała
-Sądzisz że kocham cię jedynie za wygląs?-zapytałam oburzona
Czy on sądzi że kocham tego bogatego Harrego Stylesa?Jeżeli tak to się grubo myli
-Harry jak mogłeś tak pomyśleć!Pokochałam chłopaka z bujnymi loczkami,który pracuje w piekarni a nie bogatego,przystojnego Harrego
Chłopak uśmiechnął się
-Jesteś naprawdę wyjątkowa-powiedział powodujac moje rumieńce
Rano ubudziłam się wtulona w Hazze.
-Cześć kotku
-Część klopsie
-Nie jestem gruby!Jestem?!
Zaczełam się śmiać
-No powiedz-krzyczał chłopak
-Nie nie jesteś-uspokoiłam chłopaka
-Załóż to-powiedział chłopak podając mi czarne okulary
Posłusznie ubrałam je i wysiadłam z auta.
Chciałam iśc do New Yorkera,ale Niall uparł się na coś bardziej drogiego
-Niall..
-Jestem twoim przyjacielem i chce zrobić ci prezent
Uśmiechnełam się i chwyciłam chłopaka za rękę.Nagle doszliśmy do jakiegoś sklepu z sukienkami na wystawie.Chłopak odrazu mnie do niego pociągnął.Wybrał mi taką sukienkę-->http://pu.i.wp.pl/bloog/84476434/51338588/sukienka_hC_big.jpg i wepchnął do przymierzalni.Kiedy z niej wyszłam Niall zaniemówił
-Wow-wydusił wkońcu z siebie
Podeszłam do niego i dałam mu całusa w policzek.
Niall zapłacił i ruszyliśmy w stronę auta.Po drodze spotkaliśmy Directionerki,niestety pomyślały że jestem dziewczyną Nialla i obrzuciły mnie wyzwiskami.Zrobiło mi się przykro lecz próbowałam to ukryć.
Kiedy byliśmy w aucie Niall zdjął moje okulary i zauważył łzy w moich oczach
-Przepraszam-powiedział przytulając mnie
-Nie Niall rozumiem,kiedyś tak bym zaraagowała
-Ale pewnie nie aż tak bardzo
-Pewnie tak-po moim policzku splyneła łza którą Niall wytarł-Jesteś wspaniały
**************************************************************************
Po 10 minutach byliśmy już u chłopaków.Szybko ubrałam się i poprawiłam makijaż.
-Idziemy?-zapytał Zayn
-Uspokój sie Bad Boy-krzyknełam schodząc ze schodów
Harry podleciał do mnie i znów mnie pocałował.Zawiesiłam ręcę na jego szyi a on podniósł mnie
-Styles puść mnie
-No dobrze
Wyszliśmy z domu i skierowaliśmy się do najlepszego baru w mieście.Ja oczywiście nie piłam za to chłopacy bardzo.Louis i Zaynem tak bardzo się opili że na środku klubu zaczeli udawać gołębie.
-Zatańczysz?-zapytał mnie Harry i wyciągnął na parkiet
W końcu puścili wolny kawałek.Wtedy podleciał do mnie Niall
-Odbijany Harry
Pociągnął mnie na koniec klubu i położył ręcę na talli a ja założyłam ręcę na jego szyję i położyłam głowę na jego ramieniu.
-Przepraszam cię za dzisiaj-szepnął mi do ucha
-Niall to nie twoja wina.Mam fanki,które kochają cię najbardziej na świecie do dla ic coś nowego że ich idol był z jakąś dziewczyną
-Skąd to wiesz?
-Jesteś twoją fanką-zaśmiałam się
Kiedy piosenka się skończyła Niall odprowadził mnie do baru i wrócił na parkiet
-Jesteś z Harrym?-zapytała jakaś dziewczyna
-Tak-odsyczałam
-Ty suko on jest mój-zaczełyśmy się szaprać na środku klubu
Chłopaki próbowali nas rodzielić,ale im się nie udało.W końcu dostałam w twarz i upadłam na ziemie.Niesty mój charakter nie pozwolił mi odpuśći.Wstałam i kopnełam rywalkę w brzuch i uderzył z pięści w twarz.
Wziełam swoje rzeczy i wyszłam przed klub
-Nic ci nie jest?-pytali chłopaki
-Jedziemy do domu-oznajmił Zayn
Zamówiliśmy taksówkę i pojechaliśmy do domu.W połowie drogi zrobiłams się bardzo senna i zamknełam powieki
-Ona umiera niech pan się zatrzyma-krzyczał pijany Louis
-Idioto ja nie umieram tylko usypiam
Po 4 minutach byliśmy już w domu.
-Ona śpi ze mną-powiedział Harry trzymając mnie śpiącą na rękach
-Nie bo ze mną-krzyczał Louis
-Ze mną-krzyczał Niall
Harry miał i gdzieś i ruszył do swojego pokoju.Położył mnie na łóżku i zdjął buty
-To jest gwałt-powiedziałam i zaczełam się śmiać
-Jeszcze nie-powiedział Harry ściągając moją sukienkę
Leżałam w samej bieliźnie więc przykryłam się kołdrą.Po chwili obok mnie położył się chłopak.Musnął ustami moją szyję.
-Alli jesteś wyjątkowa
-Każdej tak mówisz?-zapytałam bezsczelnie
-Dla mnie jesteś wyjątkowa,taka inna
-Bo nie pcham ci się do łóżka?-popatrzyłąm mu w oczy
-Właśnie dlatego,zostaniesz moją dziewczyną
Pocałowałam Harrego dając mu do zrozumienia że się zgadzam.Kąciki ust chłopaka uniosły sie do góry powodując pojawienie się dziurek na policzkach.
-Ładny jesteś Styles-powiedziałam
-Inaczej byś się ze mną nie spotykała
-Sądzisz że kocham cię jedynie za wygląs?-zapytałam oburzona
Czy on sądzi że kocham tego bogatego Harrego Stylesa?Jeżeli tak to się grubo myli
-Harry jak mogłeś tak pomyśleć!Pokochałam chłopaka z bujnymi loczkami,który pracuje w piekarni a nie bogatego,przystojnego Harrego
Chłopak uśmiechnął się
-Jesteś naprawdę wyjątkowa-powiedział powodujac moje rumieńce
Rano ubudziłam się wtulona w Hazze.
-Cześć kotku
-Część klopsie
-Nie jestem gruby!Jestem?!
Zaczełam się śmiać
-No powiedz-krzyczał chłopak
-Nie nie jesteś-uspokoiłam chłopaka
Miłość jest ślepa rodział III
-O czym myślisz?-wyrwał mnie z myśli Louis
-O niej-powiedziałem patrząc na nią
-Nie masz u niej szans
-Zakład?
Razem z Louisem założyłem się że uda mi się ją zdobyć
******perspektywa Alli*******
-Ej Niall czemu jesteś taki smutny-zapytałam chłopaka przytulając go
-Już mi lepiej-odpowiedział odsłaniając swój piękny,biały uśmiech
Poszłaś do kuchni zrobić chłopakom kolacje
-Pomóc ci?-zapytał Harry ze swoim uśmiechem
-No niech ci będzie-powiedziałam obojętnie
Postawiłam na naleśniki z serem i czekoladą.Chciałam poprawić humor Horankowi
-Czemu taka jesteś?-zapytał Harry
-Znaczy jaka?
-Zgrywasz niedostępną
-A może poprostu taka jestem-powiedziałam przygryzając dolną wargę
Chłopak wytrzeszczył oczy a ja zaśmiałam się.
Po 15 minutach wszyscy usiedliśmy do stołu.Wszystko było w porządku dopóki Louis nie ubrudził Zayna czekolada.Wtedy zaczeła się wojna na jedzenie.Wstałam od stołu aby uniknąć dostania naleśnikiem w głowę.Poszłam do góry a za mną poszedł Harry.
-Śledzisz mnie?
-Ja tu mieszkam-powiedział Harry przysuwając się do mnie-Czemu taka jesteś?
-Oj Harry nie będę jak te twoje wszystkie laski.Myślisz że taka jestem to się gruboo mylisz
Wtedy chłopak chciał mnie pocałować ale ja nadstawiłam policzek
-Grr-powiedział Harry i wziął mnie na ręcę
-Harry puść mnie-krzyczałam
Chłopak wrzucił mnie do wany i wziął prysznic do ręki.Zaczął mnie oblewac po całym ciele.
W końcu wyrwałam od niego przysznic,włożyłam za koszulkę i wyskoczyłam z wanny.Po całym domu było widać moje mokre ślady.Zbiegłam na dół do chłopaków
-Yyyy Alli-powiedział Zayn
Nagle zorientowałam się że przez mokrą białą koszulkę było widać moją czarną bieliznę.
-Za chwile wracam-powiedziałam śmiejąc się z samej siebie
Weszłam do,któregoś z pokoju.Pech chciał że właśnie Harry się przebierał
-Ups przepraszam-powiedziałam i wyszłam z pokoju
Chłopak wyszedł za mną i przyciągnął do siebie
-Alli proszę cię,otwórz się przedemną
-Harry nie chcę być twoją kolejną zdobyczą,którą będziesz się chwalić
Chłopak nie zważając na twoje słowa wbił się w twoje usta.Nie odepchnełaś go.Wplotłaś swoje ręcę w jego włosy i przyciągnełaś go jeszcze bardziej do siebie.Kiedy odkleiliście się od ciebie Harry uśmiechnął się
-A mówiłaś że nie jesteś chętna-powiedział kładąc rękę na mojej talii
-Bo nie jestem-wziełam jego rękę i uśmiechnełam się
Zeszliście na dół
-Całowałem się z Alli-zaczął krzyczeć chłopak
-Harry!-krzyknełam na chłopaka
Chciałam zatrzymać dla siebie,ale było już za późno.
Chłopaki zaczeli do mnie podchodzić i mii gratulować.
-Cieszę się że jesteś szcześliwa-powiedział Niall
Zrobiło ci się głupio.On także ci się trochę podobał,ale przecież jeszcze nie byłaś z Harrym
-Pójdzmy do uczcić-powiedział Zayn
-Ja już nie piję-powiedział
-Czemu przecież możesz-powiedział mulat
-Aha fajnie tylko wy nie wiecie że ja mam 15 lat-zaczełam nerwowo drapać się po głowie
-Ile?!-krzykneli wszyscy razem
-Dobra nic nie będę piła,ale nie mam się w co ubrać.Wszystkie ciuchy mam w hotelu a nawet nie wiem gdzie jest Sophie
-Nie martw się wezmę cię na zakupy-powiedział Niall
-Pieniądze też mam w hotelu
-Ja zapłacę-uśmiechnał się-Jako przyjaciel
Uśmiechnełaś się i przytuliłaś głodomora
-To chodźmy już-powiedziałaś żegnając się z chłopakami
-O niej-powiedziałem patrząc na nią
-Nie masz u niej szans
-Zakład?
Razem z Louisem założyłem się że uda mi się ją zdobyć
******perspektywa Alli*******
-Ej Niall czemu jesteś taki smutny-zapytałam chłopaka przytulając go
-Już mi lepiej-odpowiedział odsłaniając swój piękny,biały uśmiech
Poszłaś do kuchni zrobić chłopakom kolacje
-Pomóc ci?-zapytał Harry ze swoim uśmiechem
-No niech ci będzie-powiedziałam obojętnie
Postawiłam na naleśniki z serem i czekoladą.Chciałam poprawić humor Horankowi
-Czemu taka jesteś?-zapytał Harry
-Znaczy jaka?
-Zgrywasz niedostępną
-A może poprostu taka jestem-powiedziałam przygryzając dolną wargę
Chłopak wytrzeszczył oczy a ja zaśmiałam się.
Po 15 minutach wszyscy usiedliśmy do stołu.Wszystko było w porządku dopóki Louis nie ubrudził Zayna czekolada.Wtedy zaczeła się wojna na jedzenie.Wstałam od stołu aby uniknąć dostania naleśnikiem w głowę.Poszłam do góry a za mną poszedł Harry.
-Śledzisz mnie?
-Ja tu mieszkam-powiedział Harry przysuwając się do mnie-Czemu taka jesteś?
-Oj Harry nie będę jak te twoje wszystkie laski.Myślisz że taka jestem to się gruboo mylisz
Wtedy chłopak chciał mnie pocałować ale ja nadstawiłam policzek
-Grr-powiedział Harry i wziął mnie na ręcę
-Harry puść mnie-krzyczałam
Chłopak wrzucił mnie do wany i wziął prysznic do ręki.Zaczął mnie oblewac po całym ciele.
W końcu wyrwałam od niego przysznic,włożyłam za koszulkę i wyskoczyłam z wanny.Po całym domu było widać moje mokre ślady.Zbiegłam na dół do chłopaków
-Yyyy Alli-powiedział Zayn
Nagle zorientowałam się że przez mokrą białą koszulkę było widać moją czarną bieliznę.
-Za chwile wracam-powiedziałam śmiejąc się z samej siebie
Weszłam do,któregoś z pokoju.Pech chciał że właśnie Harry się przebierał
-Ups przepraszam-powiedziałam i wyszłam z pokoju
Chłopak wyszedł za mną i przyciągnął do siebie
-Alli proszę cię,otwórz się przedemną
-Harry nie chcę być twoją kolejną zdobyczą,którą będziesz się chwalić
Chłopak nie zważając na twoje słowa wbił się w twoje usta.Nie odepchnełaś go.Wplotłaś swoje ręcę w jego włosy i przyciągnełaś go jeszcze bardziej do siebie.Kiedy odkleiliście się od ciebie Harry uśmiechnął się
-A mówiłaś że nie jesteś chętna-powiedział kładąc rękę na mojej talii
-Bo nie jestem-wziełam jego rękę i uśmiechnełam się
Zeszliście na dół
-Całowałem się z Alli-zaczął krzyczeć chłopak
-Harry!-krzyknełam na chłopaka
Chciałam zatrzymać dla siebie,ale było już za późno.
Chłopaki zaczeli do mnie podchodzić i mii gratulować.
-Cieszę się że jesteś szcześliwa-powiedział Niall
Zrobiło ci się głupio.On także ci się trochę podobał,ale przecież jeszcze nie byłaś z Harrym
-Pójdzmy do uczcić-powiedział Zayn
-Ja już nie piję-powiedział
-Czemu przecież możesz-powiedział mulat
-Aha fajnie tylko wy nie wiecie że ja mam 15 lat-zaczełam nerwowo drapać się po głowie
-Ile?!-krzykneli wszyscy razem
-Dobra nic nie będę piła,ale nie mam się w co ubrać.Wszystkie ciuchy mam w hotelu a nawet nie wiem gdzie jest Sophie
-Nie martw się wezmę cię na zakupy-powiedział Niall
-Pieniądze też mam w hotelu
-Ja zapłacę-uśmiechnał się-Jako przyjaciel
Uśmiechnełaś się i przytuliłaś głodomora
-To chodźmy już-powiedziałaś żegnając się z chłopakami
Miłość jest ślepa rodział II
-Skąd jesteś-zapytał mnie Zayn
-Z Polski
-Nie wiedziałem że w Polsce są aż tak ładne dziewczyny-powiedział do mnie Harry a ja się zarumieniłam.
Zapytałam chłopaków czy mogę zadzwonić do Sophie.Zayn podał mi swój telefon a ja wykonałam połączenie
****rozmowa***
-Cześć Sophie a tak wogóle to czemu mnie to cholery zostawiłaś!
-No wybacz,ale poznałam ładnego chłopaka
-Aha czyli nie obchodzi cię to że siedzę w domu razem z Zaynem,Niallem,Louisem,Liamem i Harrym
Moja przyjaciółka oniemiała a ja się rozłączyłam.Chciałam zrobić jej nazłość.
-Czemu się rozłączyłaś-zapytał Zayn
-Chce jej zrobić nazłość-odpowiedziałam mulatowi
-Oj zadziorna-powiedział Harry a ja zaczełam się śmiać
Usiadłam z chłopakami na kanapie i zaczeliśmy rozmawiać.Zauważyłam że Niall nic nie mówi.Przesiadłam się więc obok niego i siedziałam pomiędzy nim a Harrym.
-Niall czemu nic nie mówisz?-zapytałam chłopaka
-Jestem mało mówny
-On kłamie!Zawsze gada jak najęty-zaczął krzyczeć Louis a Niall kręcił głową
Wszyscy postanowili obejrzeć horror.Nienawidziłam ich,ale oni mnie zmusili.
Już na początku filmu zaczełam się bać.Wtedy Harry szepnął mi do ucha jeżeli będę się bać do mogę się do nieg przytulić
-Znam tę taktykę Styles-powiedziałam do niego z łobuzerskim uśmiechem
W końcu tak bardzo się wystraszyłam że z całych sił wtuliłam się do Harrego.O dziwo moja rękę nie uścisneła ręki loczka lecz Nialla.Spojrzałam na chłopaka,któremu malował się uśmiech na twarzy.Do końca filmu byłam w nietypowej pozycji.Przytulałam się do Hazzy a ręką trzymałam Irlandczyka.Kiedy film się skończył puściłam obydwóch chłopaków i zaczełam ziewać
-Ale to było nudne-powiedziałam przeciągając się
-Tak? A kto cały czas się do mnie tulił ze strachu?-powiedzieli naraz Niall oraz Harry
Spojrzeli na siebie a później na mnie.Wyczułam że będą kłopoty.
-Może zaproś tu swoją koleżankę-powiedział Louis
-Może nie-odpowiedziałam bezszczelnie
-Ooo ostra jesteś mała-powiedział Harry
-Mała to może być twoja pała kolego-odpowiedziałam dumnie
-Już ją lubię-powiedział Zayn otaczjąc mnie ramieniem
Harry spojrzał na mnie z niedowierzeniem
-Co nie przyzwyczaiłeś się że nie jestem chętna jak inne twoje laski-powiedziałam do Harrego
Chłopacy zaczeli się śmiać a Harry uśmiechał się do mnie łobuzersko
********Perspektywa Harrego*********
Już mi się spodobała.
-No kochanie nie bądź taka-próbowałem ją przytulić
-Ha ha śmieszne Harry-powiedziała odwracając się
To było takie dziwne uczucie.Przeważnie nasza fanka dała by wszystko żeby pójść ze mną do łóżka,ale ona była inna.Wyjątkowa.
-Z Polski
-Nie wiedziałem że w Polsce są aż tak ładne dziewczyny-powiedział do mnie Harry a ja się zarumieniłam.
Zapytałam chłopaków czy mogę zadzwonić do Sophie.Zayn podał mi swój telefon a ja wykonałam połączenie
****rozmowa***
-Cześć Sophie a tak wogóle to czemu mnie to cholery zostawiłaś!
-No wybacz,ale poznałam ładnego chłopaka
-Aha czyli nie obchodzi cię to że siedzę w domu razem z Zaynem,Niallem,Louisem,Liamem i Harrym
Moja przyjaciółka oniemiała a ja się rozłączyłam.Chciałam zrobić jej nazłość.
-Czemu się rozłączyłaś-zapytał Zayn
-Chce jej zrobić nazłość-odpowiedziałam mulatowi
-Oj zadziorna-powiedział Harry a ja zaczełam się śmiać
Usiadłam z chłopakami na kanapie i zaczeliśmy rozmawiać.Zauważyłam że Niall nic nie mówi.Przesiadłam się więc obok niego i siedziałam pomiędzy nim a Harrym.
-Niall czemu nic nie mówisz?-zapytałam chłopaka
-Jestem mało mówny
-On kłamie!Zawsze gada jak najęty-zaczął krzyczeć Louis a Niall kręcił głową
Wszyscy postanowili obejrzeć horror.Nienawidziłam ich,ale oni mnie zmusili.
Już na początku filmu zaczełam się bać.Wtedy Harry szepnął mi do ucha jeżeli będę się bać do mogę się do nieg przytulić
-Znam tę taktykę Styles-powiedziałam do niego z łobuzerskim uśmiechem
W końcu tak bardzo się wystraszyłam że z całych sił wtuliłam się do Harrego.O dziwo moja rękę nie uścisneła ręki loczka lecz Nialla.Spojrzałam na chłopaka,któremu malował się uśmiech na twarzy.Do końca filmu byłam w nietypowej pozycji.Przytulałam się do Hazzy a ręką trzymałam Irlandczyka.Kiedy film się skończył puściłam obydwóch chłopaków i zaczełam ziewać
-Ale to było nudne-powiedziałam przeciągając się
-Tak? A kto cały czas się do mnie tulił ze strachu?-powiedzieli naraz Niall oraz Harry
Spojrzeli na siebie a później na mnie.Wyczułam że będą kłopoty.
-Może zaproś tu swoją koleżankę-powiedział Louis
-Może nie-odpowiedziałam bezszczelnie
-Ooo ostra jesteś mała-powiedział Harry
-Mała to może być twoja pała kolego-odpowiedziałam dumnie
-Już ją lubię-powiedział Zayn otaczjąc mnie ramieniem
Harry spojrzał na mnie z niedowierzeniem
-Co nie przyzwyczaiłeś się że nie jestem chętna jak inne twoje laski-powiedziałam do Harrego
Chłopacy zaczeli się śmiać a Harry uśmiechał się do mnie łobuzersko
********Perspektywa Harrego*********
Już mi się spodobała.
-No kochanie nie bądź taka-próbowałem ją przytulić
-Ha ha śmieszne Harry-powiedziała odwracając się
To było takie dziwne uczucie.Przeważnie nasza fanka dała by wszystko żeby pójść ze mną do łóżka,ale ona była inna.Wyjątkowa.
czwartek, 27 grudnia 2012
Miłość jest ślepa (opowiadanie rodział I)
Perspektywa Alli
-Sophie pospiesz się!-krzyczałam na przyjaciółkę
-No czekaj-odpowiedziała mi przyjaciółką schodząc ze schodów z dwoma walizkami
Dzisiaj razem z nią lęcę do Londynu.Jej ciocia z okazji jej urodzin ufoundowała jej tydzień w hotelu ,,Magic''.Zaproponowała mi abym leciała z nią a ja zgodziłam się bez wahania.Zawsze marzyłam o tym aby odwiedzić to miasto.Zawsze była jakaś okazja abyśmy spotkały nasz uluniony zespół-One Direction.
Wziełam walizki i ruszyłam w stronę taksówki,która stała przed domem.Włożyłem je do bagażnika i razem w Sophie wsiadłam do środka.Po około 10 minutach znalazłyśmy się na lotnisku.Ruszyłyśmy w stronę odpraw.W ciągu 3o minut znalazłyśmy się w samolocie.Usiadłam na swoim miejscu i nałożyłam słuchawki na uszy.Włączyłam One Direction-Little Things.
-Alli,spójrz-szarpneła mnie przyjaciółka wskazując na okno-Już jesteśmy
-Tu jest pięknie-powiedziałam podziwiając widok za oknem
Po chwili samolot przymierzał się do lądowania.Wyszłyśmy z samolotu a po upływie 2 godzin byłyśmy w hotelu.
-Ale tu pięknie-powiedziałam rzucając się na łóżko.
Zaczełyśmy się rozpakowywać.
-Alli myślisz o tym samym co ja?-spojrzała na mnie podejrzliwym wzrokiem
Znałam to spojrzenie.Postanowiłyśmy podzwonić pod różne numery.Po pewnym czasie odebrał znajomy głos.
-Halo?-zapytałaś
-Harry Styles,kto mówi?
Zatkało mnie.Rozmawiam właśnie z największym idolem nastolatek.Szybko rozłączyłam się
-Nie zgadniesz z kim rozmawiałam-powiedziałam do Sophie-Z Harrym
Obydwie zaczełyśmy się jarać.
Dokończyłyśmy pakowanie i postanowiłyśmy że pójdziemy dzisiaj na dyskoteke.
Ubrałam się w to
http://pu.i.wp.pl/k,NDIxODk1MDIsNTAyODkxMDc=,f,357463_sukienka_hm_nude_big.jpg
O godzinie 20:34 wyszłyśmy z pokou hotelowego i skierowałyśmy się na dół.Usiadłyśmy w barze i zamówiłyśmy po lekkich drinkach.Nie byłyśmy pełnoletnie,ale nikt nas nie pilnował.
-Idę potańczyć-powiedziała Sophie po czym ruszyła na parkiet
Ja siedziałam przy barze i popijałam drinka.Nagle ktoś się do mie dosiadł.
-Hej-powiedział już znany mi głos
Spojrzałam w górę i ujrzałam Harrego Stylesa.Próbowałam zachować spokój
-Cześć-powiedziałam i uścisnełam jego dłoń
-Masz ochotę zatańczyć?-zapytał Harry
Po chwili oboje znalezliśmy się na parkiecie.
-Jesteś tu sam?-zapytałam
-Z kolegami-wskazał na stolik kilka metrów od nas
Tańczyliśmy jakieś dobre 47 minut.Byłam tak zmęczona więc usiadłam przy barze i zamówiłam kolejnego drinka
***************************************************************************
Obudziłam się w czyimś domu.Nagle ujrzałm nad sobą całe One Direction
-Budzi się-powiedział Liam
-Skąd się tu wziełam?
-Opiłaś się a twoja koleżanka gdzieś znikła i nie wiedziałem co z tobą zrobić,więc wziąłem cię do siebie-uśmiechnął się Harry
Nie moglam ogarnąć swojej radości.Byłam właśnie w domu swoich idoli.
-Chcesz kanapkę-zapytał Niall podając mi talerz kanapek
-Oo Horan się zakochał-powiedział Zayn a Niall uderzył go w ramię
Wziełam kanapki i zaczełam się nimi zajadać.Ubrudziłam się keczupem więc zlizałam go językiem.Cała 5 popatrzyła na mnie w osłupieniu.
-Coś nie tak?-zapytałam uśmiechając się
-Nie nie nic-odpowiedział Harry patrząc na mnie jak w obrazek.
Zastanawiało mnie jedno,gdzie jest moja przyjaciółka i czemu mnie zostawiła.
-Dać ci jakąś koszulkę do ubrania?-zapytał Niall
Pokiwałam głową i ruszyłam za chłopakiem w stronę jego pokoju.
Niall zdjął koszulkę odsłaniając swój umięśniony tors.Ubrał nowy T-Shirt a po chwili wręczył mi ubranie.
-Zostawię cię-powiedział opuszczając pokój.
Ubrałam koszulkę i wyszłam do chłopaków.
Postacie
Przedstawienie postaci
-Alli
15 latka,marzycielka z niewyparzonym językiem,potajemnie kocha się w Harrym i Niallu,nie potrafi dokonać właściwego wyboru,zwariowana,energiczna,wrażliwa oraz romantyczna,bywa czasami bezszczelna,
-Sophie
15 latka,najlepsza przyjaciółka Sophie,zwariowana,wrażliwa,podąża za swoimi marzeniami,zawsze stawia na swoim,potajmnie podkochuje się w Zaynie.
- Harry
19latek.Beszczelny,podrywacz,zdarza się mu bycie romantycznym,uwielbia Taco,jego najlepszym przyjacielem jest Louis,zabawny,kocha grać w Fifę oraz chodzić nago
- Louis
21 latek,ma piękną dziewczynę Eleonor,dziecinny,zabawny,dla Sophie i Alli jest jak brat,jest świetnym kucharzem,najlepszy przyjaciel Harre'go,
-Niall
19latek,nieśmiały,słodki,wiecznie głodny,podąża za swoimi marzenie bez względu na przeszkody,wiele łączy go z Alli,uwielbia Nando's,ma piękny głos oraz gra na gitarze
-Zayn
19latek,ten Bad Boy z zespole,zdarza mu się palić,czasami bywa bezszczelny jednak w głębi serca jest czułym i wrażliwym chłopakiem,uwielbia tańczyć lecz twierdzi że nie umie
-Liam
Subskrybuj:
Posty (Atom)